8 stycznia 2019 roku
Zbigniew Ziobro
Minister Sprawiedliwości
Prokurator Generalny
Szanowny Panie Ministrze,
w ostatnich dniach wiele zamieszania zrobiła sprawa projektu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Przedłożenie opracowane zostało w Ministerstwie Rodziny i zostało poddane druzgocącej krytyce ze strony środowisk liberalnych i lewicowych, po czym rząd błyskawicznie się z tej inicjatywy wycofał.
Sytuacja jest zaskakująca o tyle, iż ustawa która miała być nowelizowana faktycznie jest bardzo zła i praktyczne skutki jej działania (zwłaszcza odbieranie dzieci) nie jeden raz budziły społeczne oburzenie. Samo manipulowanie definicją rodziny (osoba wspólnie zamieszkująca lub gospodarująca) musi budzić wątpliwości, skoro zdecydowana większość Polaków za rodzinę chce uważać wyłącznie trwały, monogamiczny związek kobiety i mężczyzny, bez rozciągania tego pojęcia na inne rodzaje relacji.
Oprócz wspomnianego, równie nieakceptowanego społecznie odbierania dzieci ustawa ta spowodowała również wiele patologii w wymiarze sprawiedliwości. Powszechną tajemnicą jest, iż procedura niebieskiej karty (która może być zakładana bez zgody pokrzywdzonych, nawet na skutek anonimowego donosu) bywa notorycznie wykorzystywana przy postępowaniach rozwodowych czy innych postępowaniach dotyczących np. pozbawienie praw rodzicielskich czy zasad opieki nad dziećmi.
Właśnie dlatego tak zdumiewające jest to, co się wydarzyło. Przecież kompleksowy raport o wszystkich tych patologiach co do których Ministerstwo Sprawiedliwości posiada zapewne szczegółowe dane nie pozwoliłby na szerzenie propagandy lewicowo-liberalnej jaką zobaczyliśmy w ostatnich dniach! Zdecydowana większość Polaków nowelizację ustawy idącą w tym kierunku uznałaby nie tylko za uzasadnioną, ale wręcz za pożądaną i oczywistą!
Zdaniem naszego stowarzyszenia, mimo działań podjętych przez Ministerstwo Rodziny (albo właśnie tym bardziej w związku z tym, co się stało!) taki raport powinien powstać i stanowczo apelujemy do Pana Ministra o jego sporządzenie i jak najszybszą publikację. Trudno nie zapytać, czemu publikacja takiego raportu nie poprzedziła inicjatywy ustawodawczej?
Próby wyjaśnienia zaskakująco nie skutecznej inicjatywy Ministerstwa Rodziny mogą prowadzić do wniosku, iż było to niestety działanie zamierzone. Ukazanie dominowania w Polsce środowisk liberalno-lewicowych odwołujących się do rzekomych standardów unijnych wspiera działania tych środowisk, których postulatem (w związku ze zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego) jest wyprowadzenie Polski z Unii (tzw. Polexit). W tej chwili nie życzy sobie tego zdecydowana większość Polaków i może stąd pokusa, by przekonać ich do takiego rozwiązania choćby w drodze manipulacji poprzez straszenie tendencjami liberalno-lewicowymi, na które jedynym lekarstwem miałoby być opuszczenie Unii.
Jan Paweł II sugerował nam przyjęcie zupełnie innego sposobu myślenia. Zalecał, byśmy wstąpili do Unii, ale nie po to, żeby przejąć od nich co złe, ale by na tamtym gruncie walczyć o przywrócenie zasad prawdziwej moralności. To dużo trudniejsza droga, niż wystąpienie z Unii kierowane moralnym oburzeniem na to, co tam się dzieje. Dziś dopiero widać, że rada Jana Pawła II była mądra. Odbudować Europę prawdziwych wartości będzie bardzo trudno, ale czy w ogóle możliwe jest całkowite zburzenie nawet tego co zostało by wybudować wszystko od nowa, co proponują nam w istocie propagatorzy Polexitu? Jeśli wsłuchując się w słowa Polaka Papieża mamy odbudowywać, to przede wszystkim jasno pokazać trzeba to, co się wypaczyło. Dlatego apelujemy do Pana Ministra, by ukazał wszystkie dane na temat praktycznych patologii wynikłych ze stosowania opisywanej ustawy. W drugim ruchu musimy przekonać Polaków, iż wynika z tego konieczność zmian oraz zawrócenia z błędnej drogi (to jeszcze nie powinno być trudne). Prawdziwe wyzwanie to krok kolejny - ukazać społeczeństwom Europy Zachodniej, że analogiczne ustawy w ich krajach, opierające się na tych samych chybionych założeniach ideologicznych, są szkodliwe dla wszystkich Europejczyków, wobec których są stosowane.
Z poważaniem,
Ryszard Skotniczny
Prezes Zarządu
Stowarzyszenie Europa Tradycja