W cieniu zmagań epidemiologicznych państwo polskie postanowiło dziś uznać, iż w przypadku katolików, istnieje prawna odpowiedzialność zbiorowa. Taki jest sens wyroku Sądu Najwyższego sygn. II CSK 124/19.
To kolejne niepokojące wydarzenie, do jakiego dochodzi w ostatnich dniach. Przed chwilą państwo polskie postanowiło o drastycznym ograniczeniu użytkowaniu świątyń. Nie chodzi o to, czy w okresie epidemii kościoły powinny być zamknięte, czy nie. Problem w tym, że zadecydowała o tym władza państwa, a nie biskupi.
Wyrok Sądu Najwyższego został wydany pod pretekstem zasądzania odszkodowań za działania kapłana. Władza państwa uznała, iż w taki wypadku odszkodowania ma płacić nie tylko osoba dopuszczająca się przestępstwa, ale również wspólnota kościelna.
Dobra materialne należące do danej wspólnoty kościelnej (diecezji, parafii, zakonu) pochodzą, są owocem pracy wiernych. Innymi słowy oznacza to, że odpowiedzialność materialną za działania jednego katolika, w szczególności kapłana, ponosi cała ta wspólnota. Środki przekazane na utrzymanie świątyń czy działalność dobroczynną mają być przekazywane osobom, które sąd uznał za pokrzywdzone przez konkretnego katolika.
Prawnym pretekstem dla wprowadzenia takich rozwiązań jest zrównanie Kościoła z firmami czy innymi rodzajami osób prawnych. Ale dla każdego katolika jest oczywiste, iż Kościół nie jest tym samym, co firma. Jeśli dziś państwo polskie chce w ten sposób traktować Kościół i katolików, jest to wpisanie się w najgorsze tendencje laicyzacyjne. Jak wielokrotnie przez wieki, odbieranie Kościołowi podstaw materialnego funkcjonowania jest sposobem zwalczania. Oczywiście, Kościoła w ten sposób pokonać się nie da. Nawet, jeżeli władza państwowa za pomocą swoich służb doprowadzi do odebrania władztwa nad budynkami i innymi dobrami - a to w praktyce oznacza dzisiejszy wyrok i takie działania w ostatnich czasach były podejmowane w innych państwach. Czy państwo polskie postanowiło pójść tą samą drogą?
W tej sytuacji zwracamy się do parlamentarzystów Podkarpacia z pytaniem. Czy zamierzacie coś zrobić w tej sprawie? Konieczna jest natychmiastowa inicjatywa ustawodawcza, która wykluczy taką możliwość odpowiedzialności prawnej opartej na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej.
Stowarzyszenie Europa Tradycja, Ryszard Skotniczny, Prezes