PRAWO DO MODLITWY
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Arcybiskup Stanisław Gądecki zwrócił się do władz państwa z wnioskiem o zmianę zasad obecności katolików w kościołach tak, by możliwe stało się obchodzenie Świąt Bożego Narodzenia. Rozumiemy, że nasi biskupi negocjują w skrajnie trudnych warunkach. W realiach, polegających na tym, iż strona rządowa nie respektuje postanowień Konkordatu, konstytucji, ani przepisów ustaw krajowych, dotyczących kultu publicznego. Po prostu, z pominięciem wszystkich tych norm, utartych zasad ich wykonywania, jednostronnie, rozporządzeniami, władza państwowa decyduje o tym, co dzieje się wewnątrz kościołów przy sprawowaniu kultu, uzurpując sobie prawa biskupów.
Biskupi odpowiedzialni za formalną stronę relacji państwo - Kościół, mogą być zmuszeni do przyjmowania reguł przeciwnika, nawet, z powodów faktycznych przymuszeni, by robić doraźnie dobrą minę, do złej gry. Natomiast obowiązkiem katolików jest w tej sytuacji jasne artykułowanie stanowiska, mówienie wprost o tym, czego chwilowo nie mogą wyartykułować nasi pasterze.
Kluczowa jest niedawna wypowiedź głównego doradcy premiera ds. epidemii o tym, iż kościoły powinny być całkowicie zamknięte. Oznacza ona, że władze państwowe przypisują sobie prawo do podjęcia takiej decyzji. Rzeczywiście, tak stało się w wielu innych krajach z czego widzimy, iż takie rozumienie pozycji katolików, Kościoła w państwie, nie jest obecnie forsowane tylko w naszym kraju, chodzi o szerszy trend.
Skoro władza państwowa uważa, iż może całkowicie zamknąć kościoły, zakazać odprawiania w nich Mszy św. oznacza to, iż warunkiem wykonywania misji Kościoła, jest zgoda państwa. Bez zgody państwa Kościół w ogóle nie mógłby działać i to państwo dysponuje bardziej pierwotnym prawem, misja państwa jest silniejsza niż Kościoła. Oczywiście, żaden katolik nie może się z tym zgodzić, gdyż w istocie oznacza to, że władza państwa stawia się ponad Panem Bogiem, co jest bluźnierstwem i bałwochwalstwem.
Właśnie dlatego uważamy, iż władze państwowe powinny wyjaśnić, jednoznacznie zadeklarować, że nie uzurpują sobie obecnie ani na przyszłość prawa dopuszczania funkcjonowania Kościoła co do zasady, ani odnośnie do zaistniałych okoliczności. W szczególności oświadczyć, iż rząd ani inne władze Rzeczypospolitej nie mają, nie będą mieć i nie mogą mieć planu zamknięcia kościołów z jakiegokolwiek powodu. Teraz, pod pretekstem epidemii, ani w przyszłości dla jakichkolwiek racji.
Za szczególnie niepokojące w działaniach polskich władz należy uznać, iż w swych poczynaniach nie odwołały się nawet do rozwiązań, które przynajmniej częściowo mogły dawać katolikom szansę, by nie uważać się za zaatakowanych działaniami własnego państwa. Gdyby ograniczanie działalności Kościoła nastąpiło w ramach stanu nadzwyczajnego można by ewentualnie uznać, iż nie chodzi o złamanie fundamentalnych zasad. Wprowadzając stan nadzwyczajne władze państwowe oznajmiają, iż uznają i respektują zasady oraz prawa, natomiast z jakichś powodów faktycznych czują się zmuszone je zawiesić. Można wówczas dyskutować o adekwatności takich decyzji, czy sytuacja rzeczywiście ją uzasadnia, nie dochodzi natomiast do negowania zasad, a jedynie do ich zawieszenia.
Co innego, gdy państwo formalnie funkcjonuje na zasadach zwykłych. W takim wypadku oznacza to deklarację władzy, iż w ogóle uzurpuje sobie decydowania, Kościół może działać, czy nie. Warunkiem funkcjonowania Kościoła w zwykłych okolicznościach jest zgoda państwa. Nawet ustanie stanu epidemii nie oznacza w takim układzie powrotu do pierwotnych reguł, władza może zadecydować inaczej.
To samo dotyczy bardzo wielu innych podstawowych praw Polaków, które w ostatnich miesiącach były w bezprecedensowy sposób ograniczane, jeśli nie wręcz uchylne. Należy się obawiać, a nawet istnieją potwierdzające takie przypuszczenia wypowiedzi niektórych ministrów, iż nowe restrykcyjne reguły mogą zostać częściowo lub w całości utrzymane już na stałe.
Obowiązkiem katolików uczestniczących w życiu publicznym, w szczególności tych piastujących mandaty z bezpośredniego wyboru, jest dbanie o prawa Kościoła, jak również o wszelkie zasady moralne wynikające z Jego nauczania. Dlatego po raz kolejny apelujemy do takich osób, by natychmiast spowodowały złożenie oświadczeń przez władze wykonawcze, podjęcie uchwał przez władze ustawodawcze, deklarujących, iż kościoły nie zostaną zamknięte, a wszelkie prawa obecnie ograniczone bądź w praktyce nie obowiązujące, zostaną przywrócone wraz z ustaniem epidemii oraz wyjaśnione zostanie, czy nie doszło w tym zakresie do nadużyć.
13.12.2020
Ryszard Skotniczny, Stowarzyszenie Europa Tradycja
Urszula Strynowicz, Wspólnota Nieustającego Różańca Świętego im. Św. Jana Pawła II
Marcin Dybowski, Krucjata Różańcowa za Ojczyznę
Rita Nowak-Wilowska księgarnia katolicka Sursum Corda Poznań
Teresa Bazylko-Boratyn, Legion Maryi